Przejdź do głównej zawartości

Sukces = 3S + psychologia inwestowania.

Jedną z opcji na pomnożenie swojego majątku, przez to dojście do bogactwa i sukcesu, jest inwestowanie. Rozsądny i dobrze wyszkolony inwestor jest osobą potrafiącą ograniczyć ryzyko straty, jednocześnie zachowując szansę na satysfakcjonującą stopę zwrotu.
Pieniądze, które są dla niego aktywem pozwalającym na osiągnięcie celu, są w tym momencie zarządzane w odpowiedni sposób. Wiąże się to z umiejętnością podejmowania decyzji we właściwym czasie. Rynek Forex jest najlepszym tego przykładem, ponieważ o powodzeniu inwestycji bądź totalnej porażce może zdecydować na nim jedna sekunda.


W tym poście chciałabym się podzielić z Tobą moją własną definicją sukcesu w tradingu.
Podobno jest tak, że tylko 5% inwestorów ma pokaźne zyski. Pozostałe 95% traci.
Pytanie: dlaczego tak się dzieje? Przeglądając różne źródła, natrafiłam na stwierdzenie, że tzw. "Święty Gral" nie istnieje...
Zdradzę Ci pewien sekret... Otóż istnieje, tylko zazwyczaj był szukany nie tam, gdzie powinno się go szukać. To dosyć śmiałe stwierdzenie i na pewno myślisz, że to jakaś ściema...
Prawdą jest, że nie ma doskonałego systemu, bo nawet najlepszy przynosi straty.
Jako początkujący trader, też dałam się omamić świadomości szybkiego zarobku i wzbogacenia się. Testowałam kolejne systemy, poszukując tego "Świętego Grala"...
Ale paradoksalnie zamiast zarabiać traciłam swój kapitał. Kupiłam nawet Forex robota, ale nawet on się nie sprawdził. Zarobiłam kilkaset funtów, a po jakimś czasie system zaczął zawodzić i to co zarobiłam, straciłam z nadwyżką.
Pomyślałam wtedy, że to niemożliwe, aby faktycznie zarobić na giełdzie. I, że trzeba, albo "wtopić" mnóstwo kasy w jakiś konkretny kurs, albo zrezygnować z takiej formy zarabiania w ogóle. Postawiłam sobie cel, że sama stworzę system, który będzie zarabiał, albo poddam się i zrezygnuję. Chociaż nie należę do osób, które łatwo się poddają :)
Szybko zorientowałam się, że to nie "idealny" system umożliwi mi zyski, ale kompletnie coś innego... Stworzyłam swoją własną definicję SUKCESU w tradingu.


Formuła ta składa się z 4 elementów:
- strategia,
- styl,
- system,
- psychologia inwestowania.
W tym ostatnim zawiera się również zarządzanie ryzykiem. Większość uważa, że to odrębny temat, ale moim zdaniem psychologia tradingu i zarządzanie ryzykiem są ze sobą ściśle spójne.


Moja strategia to polega na scalpingu 1 transakcji dziennie - np. otwieram pozycję kupna na złocie na 5 minutowym wykresie i ustawiam profit 200 pipsów (równowartość 1 pipsa to przykładowo £1 x 200 pipsów = £200 zysku).


Mój styl gry to daytrading - otwieram i zamykam pozycję tego samego dnia, bez względu na to czy przynosi zysk lub stratę.


Mój system opiera się na 2 średnich kroczących (EMA). Sygnał kupna lub sprzedaży sygnalizowany jest w momencie ich przecięcia.


Psychologia tradingu to temat rzeka... Więcej szczegółów na ten temat przedstawię w następnych postach.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Magia Fibonacciego w Tradingu – Moje Doświadczenia

 Jeśli ktoś kiedyś powiedziałby mi, że matematyka może pomóc mi w tradingu, pewnie przewróciłabym oczami. Ale potem odkryłam wskaźniki Fibonacciego i… cóż, zmieniłam zdanie. Fibonacci to nie tylko ładnie brzmiąca nazwa – to klucz do rozumienia, jak rynek oddycha. Kiedy zaczęłam stosować poziomy Fibo w swojej strategii, zauważyłam, że cena naprawdę szanuje te linie. Magia? Nie. Psychologia rynku i statystyka. Jak stosuję Fibonacciego w praktyce? Najpierw trend – Bo Fibonacci nie działa w próżni. Jeśli trend jest wzrostowy, szukam korekt, a jeśli spadkowy – poziomów oporu. Wybieram dwa kluczowe punkty – Najwyższy i najniższy punkt ruchu. Potem nakładam poziomy Fibo (23,6%, 38,2%, 50%, 61,8%). Obserwuję reakcję ceny – Jeśli na 61,8% widać odbicie, to dla mnie sygnał do wejścia. Jeśli cena przebija wszystkie poziomy, wiem, że rynek ma inne plany. Oto przykładowy wykres świecowy pary walutowej EUR/USD z naniesionymi poziomami Fibonacciego. Widać, jak cena może reagować na te ...

Psychologia tradingu – moja walka z emocjami (i Twoja pewnie też)

Kiedy zaczynałam swoją przygodę z tradingiem, byłam przekonana, że kluczem do sukcesu jest idealna strategia, magiczny wskaźnik albo „tajne” ustawienia wykresu. Dopiero z czasem dotarło do mnie, że prawdziwa bitwa toczy się nie na rynku , ale we mnie samej . „W tradingu największym przeciwnikiem jesteś Ty sam.” – Jesse Livermore Dziś chcę opowiedzieć Wam trochę o psychologii tradingu – o tym, jak próbuję opanować emocje i jakie lekcje (czasami bolesne) wyniosłam z tej walki. Strach przed stratą – moja pierwsza blokada Pamiętam swoje pierwsze straty – dosłownie fizyczny ból przy zamykaniu pozycji na minusie. Serce waliło jak oszalałe, ręce się trzęsły. Z czasem zrozumiałam, że strach nie zniknie, ale można go oswoić . Jak? Z góry akceptuję kwotę, którą mogę stracić na transakcji. Traktuję każdą stratę jako opłatę za edukację . Przestałam walczyć z rynkiem. Lepiej stracić mało i szybko, niż utknąć na miesiące w stratnej pozycji. Chciwość – pułapka marzeń Po pierwszyc...

Akcje i Obligacje - Kluczowe Elementy Twojego Portfela Inwestycyjnego

Dzisiaj chciałabym przybliżyć Wam dwa podstawowe instrumenty finansowe, które odgrywają kluczową rolę w budowaniu każdego portfela inwestycyjnego - akcje i obligacje. Zrozumienie, czym są te instrumenty, jakie mają zalety i wady, oraz jak mogą współdziałać w Waszym portfelu, to fundament skutecznego inwestowania. Zapraszam do lektury! Akcje - Udział w sukcesie spółki Czym są akcje? Akcje reprezentują własność w spółce. Kupując akcje, stajesz się jej współwłaścicielem i masz prawo do udziału w jej zyskach oraz do głosowania na walnych zgromadzeniach akcjonariuszy. Akcje są notowane na giełdach, a ich ceny zmieniają się w zależności od wyników finansowych spółki, sytuacji rynkowej oraz wielu innych czynników. Zalety inwestowania w akcje Potencjał wysokich zysków : Akcje oferują możliwość osiągnięcia wysokich zysków, zwłaszcza jeśli zainwestujesz w dobrze prosperujące spółki. Dywidendy : Wiele spółek wypłaca dywidendy, czyli część swoich zysków, bezpośrednio akcjonariuszom. To dodatkowe ź...