Overtrading to największy wróg tradera. Sprawdź, dlaczego pogoń za stratami kończy się jeszcze większymi stratami i jak unikać tej pułapki
Trading to trochę jak randka w ciemno – na początku ekscytacja, serce bije szybciej, a potem… no cóż, rzeczywistość bywa różna. Zamiast romantycznej kolacji dostajesz zimnego burgera i rachunek, który nie chce się zgadzać. Tak samo wygląda często historia z overtradingiem – wszystko zaczyna się od niewinnej chęci „odrobienia strat”, a kończy na pustym portfelu i pytaniu: „co ja najlepszego zrobiłam?”.
Co to właściwie jest overtrading?
Overtrading to sytuacja, gdy trader:
➡️otwiera zbyt dużo transakcji,
➡️gra za duże pozycje,
➡️albo robi to zbyt często w krótkim czasie.
Najczęściej dzieje się to w wyniku emocjonalnej reakcji na stratę. Wygląda to mniej więcej tak: tracisz 50 dolarów, więc myślisz: „spoko, zaraz to odrobię”. Otwierasz kolejną pozycję, rynek znowu robi Ci psikusa i tracisz kolejne 50. W tym momencie nie myślisz już o logice – włącza się syndrom „muszę odzyskać swoje pieniądze”.
Brzmi znajomo? Jeśli tak, to wiedz, że nie jesteś sama. Overtrading to pułapka, w którą wpadają nawet doświadczeni traderzy.
Dlaczego tak łatwo wpadamy w spiralę overtradingu?
❌Ego
Rynek Cię „pokonał”? Twój umysł nie może tego znieść. Ego podpowiada: „Muszę udowodnić, że mam rację!”. Problem w tym, że rynek ma w nosie nasze ego.
❌Adrenalina
Trading to emocje – szybki zysk może dać więcej dopaminy niż czekolada. A kiedy pojawia się strata, chcesz szybko odzyskać to „haju”.
❌Brak planu
Bez planu tradingowego jesteś jak kierowca bez mapy – jeździsz w kółko, aż w końcu zabraknie Ci paliwa (czyli kapitału).
❌Iluzja kontroli
Wydaje Ci się, że „tym razem na pewno pójdzie po mojej myśli”. Niestety, rynek nie działa jak Netflix – nie możesz przewinąć sceny ani zmienić zakończenia.
Przykład z rynku – EUR/USD
Wyobraźmy sobie Kasię, która gra na parze EUR/USD. Rano widzi sygnał do wzrostów przy 1.0900 i otwiera pozycję long. Niestety, rynek spada do 1.0870 i stop loss zostaje wybity.
Kasia myśli: „Trudno, teraz zrobię shorta i odrobię stratę!”. Rynek jednak postanawia zatańczyć lambadę, odbija do 1.0920 i… kolejna strata.
Co robi nasza bohaterka? Wchodzi trzeci raz – tym razem na long, „bo przecież rynek już musi iść w górę!”. A rynek – jak na złość – konsoliduje się w wąskim przedziale, wyrzucając ją z pozycji.
W efekcie Kasia, zamiast stracić jedną małą pozycję, traci trzy razy więcej. I zamiast spokojnej analizy, mamy desperacki maraton emocji. 🏃♀️💸
Skutki overtradingu:
➡️Szybsze topnienie kapitału – strata rośnie, bo każda kolejna transakcja to dodatkowe ryzyko.
➡️Zmęczenie psychiczne – zamiast jasnego myślenia pojawia się chaos.
➡️Brak obiektywności – im bardziej chcesz odrobić, tym bardziej tracisz zdolność chłodnej analizy.
➡️Negatywna spirala – strata → chęć odrobienia → większa strata → jeszcze większa desperacja.
Dlaczego „odrabianie strat” to złudzenie?
Tu warto zatrzymać się na chwilę. W tradingu nie istnieje coś takiego jak „odrabianie strat”. Straty są częścią gry. Problem pojawia się, gdy zaczynasz traktować każdą kolejną transakcję jak zemstę na rynku.
Rynek nie jest Twoim wrogiem. Nie siedzi po drugiej stronie trader złośliwie naciskający przycisk „stop loss”. To my sami nakładamy na siebie presję, by „wyrównać rachunki”.
Jak unikać overtradingu?
✔️Limit transakcji dziennie
Ustal z góry, że zagrasz maksymalnie 2–3 razy dziennie. Jeśli wszystkie pozycje wejdą na stratę – koniec gry.
✔️Dziennik tradera
Zapisuj nie tylko swoje transakcje, ale i emocje. Często odkryjesz, że Twoje decyzje były bardziej oparte na nastroju niż na sygnałach rynkowych.
✔️Przerwy
Jeśli dostaniesz stop loss, wstań od komputera. Idź na spacer, zrób kawę, potańcz w kuchni. Rynek nigdzie nie ucieknie, serio.
✔️Plan tradingowy
Miej jasno określone zasady: kiedy wchodzisz, kiedy wychodzisz, jak duże ryzyko podejmujesz.
✔️Mindset
Zamiast myśleć „odrobię stratę”, naucz się mówić: „to koszt prowadzenia biznesu”.
Zabawy z psychologią – czyli jak rynek robi nas w konia.
Najśmieszniejsze (albo najsmutniejsze) jest to, że gdy już wpadniemy w spiralę overtradingu, rynek często zaczyna iść w tym kierunku, którego oczekiwaliśmy… ale dopiero po tym, jak nas wyrzuci z gry. To trochę jak sytuacja, gdy zamykasz Netflixa, bo nic ciekawego nie ma, a pięć minut później znajomi mówią: „Ej, widziałaś ten genialny serial?”.
Rynek uwielbia robić takie psikusy. I nie, nie jest to spisek – to po prostu nasze emocje każą nam reagować zbyt szybko i zbyt impulsywnie.
Overtrading to największy złodziej konta tradingowego. To nie rynek, nie złe wskaźniki ani brak wiedzy. To my sami – nasza chęć natychmiastowego „odrobienia strat” prowadzi do jeszcze większych strat.
Jeśli chcesz być traderem z prawdziwego zdarzenia, musisz nauczyć się jednej rzeczy: czasem najlepszą transakcją jest brak transakcji.
Więc następnym razem, gdy rynek Cię „ustrzeli”, zamiast wchodzić od razu w kolejną pozycję, zrób coś odświeżającego – ugotuj makaron, obejrzyj memy albo wyprowadź psa. Twoje konto Ci podziękuje.
💬 A Ty? Masz swoją historię o tym, jak próbowałaś „odrobić straty” i skończyło się na większej katastrofie? Podziel się w komentarzu.
Komentarze
Prześlij komentarz